Wprawdzie sezon na gruszki już się zaczął,są piękne i słodziutkie ,wiec pora coś z nich przygotować.Dawno nie jadłam gruszek pieczonych, a przepisy które przeczytałam na gruszki m miodzie wydały mi się zbyt kaloryczne,więc upiekłam je według własnego pomysłu.
SKŁADNIKI:
- 4-6 dojrzałych gruszek
- 2 dowolne batoniki musli
- 1 łyżka miodu
- odrobina masła do posmarowania naczynia
PRZYGOTOWANIE:
Gruszki obrać,przekroić na pół,z większej części wykroić gniazdo nasienne zachowując ogonek owocu. Środki gruszek napełnić rozkruszonymi batonikami musli,ułożyć w naczyniu posmarowanym masłem i polać po wierzchu rozpuszczonym miodem.
Piec w nagrzanym piekarniku do 180 * C przez około 20 min.
Po wyjęciu z piekarnika, na dno formy w( której zapiekaliśmy)wlać 1 -2 łyżki wody aby rozpuścić skarmelizowany sok powstały przy pieczeniu .Gruszki wyłożyć na talerzyk i polać sokiem.
Lekkie i smaczne przekąski gotowe.Smacznego.
Jaki świetny deser, do tego taki lekki- chętnie spróbuję :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tymi batonikami :)
OdpowiedzUsuńwyglądają smakowicie ;) uwielbiam zapiekane owoce, toteż Twoje gruszki również przypadły mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie ;)
cudowny smak to jest :)
OdpowiedzUsuńBatoniki Linessa często kupuję, ale pomysł połączenia z gruszkami jest rewelacyjny, na pewno zrobię taki deser:)
OdpowiedzUsuńooo, ciekawy pomysł, ja bym jeszcze pewnie podsypała cynamonem lub przyprawą piernikową, bo uwielbiam. A batoników linessa nigdy nie próbowałam, ale jeśli są bez cukru to chętnie spróbuję kiedyś.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Monika
Oczywiście można dodać cynamon,imbir lub przyprawę piernikową ale ja tak bardzo lubię gruszki że nie chcę zakłócać ich smaku,więc nie dodawałam przypraw:)
Usuń