Dzisiaj ciasteczka z ciasta francuskiego linessa a do tego bita śmietana i borówki.
SKŁADNIKI :
- 1 opakowanie ciasta francuskiego ( u mnie linessa )
- bita śmietana w spraju lub przygotowana wcześniej w domu
- 200 g świeżych owoców,borówki
Gotowe ciasto francuskie rozwinąć,pokroić na dowolne kształty, kawałki ciasta delikatnie natrzeć wodą lub rozmąconym jajem.Piec w piekarniku nagrzanym do 200 * C,przez 5-10 minut do uzyskania złoto-brązowego koloru.
Ciasto francuskie linessa zawiera o 30% mniej tłuszczu niż zwykłe a w dodatku pięknie rośnie i rewelacyjnie smakuje.
MARIOLA |
Gotowe ciastka lekko przecinamy,wypełniłam śmietaną w spraju lub bitą śmietaną przygotowaną wcześniej dodajemy owoce i gotowe.
bardzo ładne trójkąciki z bogatym nadzieniem ;) pyyycha. Ja teraz tez eksperymentuję z ciastem francuskim ;P
OdpowiedzUsuńMuszę wybrać się niedługo do Lidla po te ciasto francuskie :)
OdpowiedzUsuńJa kupuje normalne ciasto, ale chyba wypróbuje to light :)
OdpowiedzUsuńKasia
Już też od jakiegoś czasu kupuję produkty Linessa i jestem zadowolona, czekam na tydzień tematyczny z tymi produktami.
OdpowiedzUsuńrzeczywiście przydałoby się więcej takich produktów a zwłaszcza czekolada:)
UsuńAkurat dzisiaj kupiłam borówki, więc kusi mnie,żeby wypróbować Twój przepis ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe te produkty light, może jak się w końcu wybiorę do Lidla to obejrzę :)
OdpowiedzUsuńja jeszcze nie próbowałam ciasta light ale muszę spróbować:) // a co do pizzy to robię podobne często, przynajmniej 1-2 razy w tygodniu i staram sie wymyślać zdrowe wersje i niskokaloryczne:))
OdpowiedzUsuńCiasta light nie próbowałam, ale na pewno się skuszę, a trójkąty wyglądają na przepyszne :)
OdpowiedzUsuńmam na nie ochote! ^^
OdpowiedzUsuńTeż nie próbowałam jeszcze tego ciasta. Lubię produkty linessa, są całkiem smaczne :)
OdpowiedzUsuńAle "lajtowo" u Ciebie :), tak trzymać!
OdpowiedzUsuńO, widzę, że spory zapas linessy ;-) Ja kupowałam kiedyś te batoniki Müsli-Riegel, pyszne! Niestety u mnie się już wszystkie skończyły, nie przywozili nowych do sklepu. U mnie w domu co się skończyły to leciałam do lidla po nowe pudełko, aż wszystkie wykupiłam opakowania w pobliskich sklepach, haha. ;-)
OdpowiedzUsuń