Szukałam idealnej zapiekanki z kalafiorem i mięsem mielonym ale przeważnie było w nich za dużo ziemniaków i tłuszczów.Zrobiłam według własnego pomysłu a raczej tego co znalazłam w lodówce;wyszła pyszna ,lekka:) i taką właśnie lubię.
SKŁADNIKI:
- 1 mały kalafior
- 1 cukinia
- 1 cebula
- 0.5 kg mięsa mielonego
- 1 serek topiony kremowy
- 3 ziemniaki
- sól,pieprz,magi,ostra papryka,przyprawa do ziemniaków.
- 3 ząbki czosnku
- 4 jajka
- 1 duży jogurt naturalny
- 20 dkg sera goudy
- bułka tarta
- olej
PRZYGOTOWANIE
- Ziemniaki obieram,kroję w plasterki i gotuję około 5 minut,odcedzam,wykładam na talerz.
- Cukinię obieram,kroję w plastry,solę i podpiekam na patelni teflonowej(bez dodatku tłuszczu) z oby stron.Kalafior rozdrabniam na różyczki i gotuję w wodzie około 10 minut,odcedzam.
- Cebulę kroję w cienkie plasterki,lekko solę i również podpiekam.
- Mięso mielone przyprawiam solą,pieprzem,przeciśniętym przez praskę czosnkiem.Wbijam jedno jajko i mieszam masę.
- Jogurt lekko sole i pieprzę,mieszam z 3 jajkami.
- Żółty ser trę na tarce.
- Naczynie żaroodporne smaruję oliwą,na dno układam ziemniaki,posypuję przyprawą do ziemniaków
- Na warstwę ziemniaków kładę podpieczoną cebulkę,później mięso mielone,cukinię,serek topiony pokrojony w plasterki,resztę mięsa mielonego i rozdrobniony kalafior.Na sam wierzch wylewam równomiernie jogurt z jajkami,posypuję startym serem i odrobiną bułki tartej.
- Zapiekam w piekarniku w temperaturze 160-170 stopni C,około jednej godziny,naczynia nie zakrywam pokrywą.
- Zapiekankę podaję gorącą:)ale równie smaczna jest na drugi dzień,podgrzana lub podpieczona na patelni.
Smacznego!
Uwielbiam takiej zapiekanki, łatwo się je robi i można do nich wrzuci co znajdziemy w lodówce :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajna ta zapiekanka:)
OdpowiedzUsuńwygląda bardzo apetycznie:) może kiedyś skorzystam z Twojego przepisu, bo też szukam idealnej zapiekanki ziemniaczanej:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapiekanki! Z kalafiorem jeszcze nie robiłam.
OdpowiedzUsuńNo proszę, u mnie dziś też zapiekanka w przepisie na blogu:) Z kalafiorem... hm, kiedyś chyba robiłem, ale muszę się wczytać i w ten przepis. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo i fajna wyszła ta zapiekanka! :) ważne, ze nie ocieka tłuszczem :)) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńbardzo lubię takie zapiekanki, Twoja wygląda pysznie!
OdpowiedzUsuń