Kiedy spróbowałam makówki po raz pierwszy,wiedziałam że teraz będzie to również mój ulubiony,świąteczny deser.
Moje makówki robię tylko na mleku,z dużą ilością bakalii i z sucharami,bo takie są najsmaczniejsze.
Polecam :)
SKŁADNIKI : na jedną miskę
- 200 g mielonego maku
- 2 szklanki mleka pełnego
- 3 łyżki miodu
- 2 łyżki cukru
- garść obranych i pokrojonych migdałów lub płatków migdałowych
- garść pokrojonych orzechów włoskich i laskowych
- garść rodzynek oraz pokrojonych,suszonych moreli lub daktyli
- 100 g wiórek kokosowych
- około 150 g sucharków lub jedna,czerstwa chałka
Mielony mak przesypujemy do garnka,wlewamy mleko,dodajemy cukier oraz miód,całość zagotowujemy.Pozostawiamy masę na 2 godziny aż mak dobrze napęcznieje.
Do maku dodajemy wszystkie bakalie i ponownie zagotowujemy.Pozostawiamy mak na 20 minut aż rodzynki i morele zrobią się miękkie i smaczne.
Jeżeli masa jest mało słodka można ją troszeczkę dosłodzić.
Całość jest rzadkiej konsystencji,ale tak ma być ,ponieważ sucharki wciągną całe płyny z makówek.
Całość jest rzadkiej konsystencji,ale tak ma być ,ponieważ sucharki wciągną całe płyny z makówek.
Do średniej wielkości miski wlewamy małą porcję masy,najlepiej jedną chochelkę,na to układamy ciasno sucharki,posypujemy obficie wiórkami i ponownie wlewamy mak,tak aby zakrył sucharki.Czynność powtarzamy aż do wyczerpania składników.Wierzch makówek posypujemy wiórkami i ozdabiamy pozostałymi orzechami i morelami.Przechowujemy je w lodówce,przykryte folią spożywczą.
Kolejny pyszny pomysł na wykorzystanie maku, dobrze że na promocji w lidlu zrobiłam większy zapas:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam makówki i nie wyobrażam sobie bez nich Wigilii, pozdrawiam cieplutko :-)
OdpowiedzUsuńCzekam na nie cały rok, nie wyobrażam sobie bez nich Świąt
OdpowiedzUsuń