SKŁADNIKI :
- 10 udek z kurczaka
- 3 łyżki soli
- około 3 litry wody
- duży gar
- dratwa lub haki do nadziania mięsa
PRZYGOTOWANIE :
- Do dużego garnka wlewamy około 4 litrów wody z 3 łyżkami soli, następnie wodę doprowadzamy do temperatury 80 % C, nie gotujemy bo udka będziemy parzyć. Następnie wkładamy wszystkie udka. Muszą one być zakryte wodą, w razie konieczności wodę solimy i dolewamy.
- Mięso parzymy około 40 minut w temperaturze 75-80 % C. Następnie mięso wyjmujemy i nadziewamy na haki, wieszamy na kilka godzin aby obeschły.
- Wędzarnię nagrzewamy do temperatury około 60 % C, następnie udka zawieszamy i suszymy bez dymu około 40 minut. Skórka powinna wtedy być maziasta.
- Teraz wędzimy mięso w temperaturze 55- 65 % C, przez około 5 godzin.
- Musimy uważać aby skórka nie wyschła ( nie spiekła się ) ponieważ będzie sucha a mięso mało wilgotne w środku. Dla tego nie podwyższajmy temperatury podczas wędzenia udek.
- Są na prawdę pyszne, nadają się również do mrożenia.
- Smacznego.
Muszą ciekawie i fajnie smakować. Zawsze to jakaś odmiana ;)
OdpowiedzUsuńDzięki Mariola, spróbujemy:-)
OdpowiedzUsuńBędę dziś próbował tak zrobic
OdpowiedzUsuńJuż udka się patrzą jutro finał pozdrawiam dam znać jak wyszło
OdpowiedzUsuń3 czy 4 litry wody?
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńA jak wedzic piers z kurczaka. Też tak samo?
OdpowiedzUsuńNa 2 litry wody powinno być 200gr soli ,peklowac 24h potem opłukać i parzyć 20min w tem. 80c wedzic 3 godziny w 60c
OdpowiedzUsuńDziwne te wszystkie przepisy i porady.ma być tak. 1kg peklosoli na 10l wody,100gram cukru, trochę magi. peklować 48h, ale mięso musi być naszczykniete, w przeciwnym razie trzeba peklować dłużej.wedzimy dwie godzinki w temperaturze 60stopni, parzymy godzinę i Jeszce raz do wędzarni na 30 min.lepiej nie będzie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńA ja nie parze dtobiu - to antywedzenie, parzy Się zawsze po wędzeniu, a kurcze jest na tyle delikatnym mięsem, że nie trzeba go wogole parzyć. Mój wędzenie to marynowanie, suszenie i potem 5-6h w temp ok 40-50 stopni pod koniec 30 minut na 55 stopni. Drewno olcha + jabłoń ( to mi najbardziej smakuje)
OdpowiedzUsuńTaaaaa nie parzyć drobiu . A sanmonella ucieknie przed dymem. Parzyć i to najlepiej do temp. 72 st. w wewnątrz kuraka.
OdpowiedzUsuńMożna nie parzyć. Trzeba tylko podnieść temperaturę podnieść koniec wędzenia. Mierzyć temperaturę wewnątrz mięsa albo oprzeć się na doświadczeniu.
OdpowiedzUsuńSwoje są prze pyszne
OdpowiedzUsuń